W teorii Łada Niva posiada stały napęd na cztery koła. Ale jak to dokładnie działa? Wjeżdżam na rolki, aby poeksperymentować.
Niva ma 3 mechanizmy różnicowe. Jeden centralny (międzyosiowy) i po jednym z przodu i z tyłu. Napęd przenoszony jest na przedni i tylny most właśnie poprzez centralny dyferencjał.
Międzyosiowy mechanizm różnicowy ma blokadę, którą można załączyć. Bez jej zapięcia, w standardowym położeniu, napęd jest przekazywany na przedni i tylny most, gdzie wały mogą się obracać z różnymi prędkościami.
Natomiast po zapięciu blokady, wały są zblokowane i będą się obracać z tą samą prędkością.
Tyle teorii, a jak to działa w praktyce?
Świetną metodą na przetestowanie napędu jest zasymulowanie uślizgu na poszczególnych kołach i sprawdzanie, jak auto się będzie zachowywać. Ale jak to zrobić? Tutaj z pomocą przychodzą nam podręczne rolki i świetna ekipa ze Stacji Kontroli Trakcji (hobbystycznego projektu skupiającego się na testach napędów 4×4).
A więc do dzieła, ślizgajmy się!
Przód na rolkach
Na początek podkładamy rolki pod 2 koła przednie. Bez zapięcia blokady przednie koła się ślizgają, co ciekawe z zauważalnie różną prędkością. Po zapięciu blokady, Niva zjeżdża z rolek.
Tył na rolkach
Sytuacja taka sama jak z przodem na rolkach. Bez blokady tył się ślizga. Po zablokowaniu centralnego mechanizmu różnicowego, autko zjeżdża z rolek.
Rolki po jednej stronie
A teraz rolki po tej samej stronie z przodu i z tyłu. W tym przykładzie dobrze widać różnicę działania napędu gdy blokada centralnego dyferencjału jest założona i jak jest otwarta.
Gdy jest otwarta, koła na poszczególnych osiach ślizgają się z różną prędkością. Po załączeniu blokady, która wówczas przekazuje po 50% mocy na przód i na tył, koła ślizgają się z taką samą prędkością.
Nie zmienia to faktu, że niezależnie od tego czy blokada jest zapięta, czy nie, auto nie zjeżdża rolek. Dopiero posiadanie dodatkowych blokad na poszczególnych mostach pomogłoby Nivie w tym przypadku.
Rolki po skosie
Ostatni test to uślizg na kołach: przednim prawym i lewym tylnym. Wynik bez niespodzianek, tak samo jak w sytuacji z rolkami po jednej stronie.
Podsumowanie
Cóż, szału nie ma.
W najbardziej pesymistycznym przypadku wystarczy pełny uślizg tylko 2 kół i już będziemy mieć problem z wyjechaniem. To oczywiście hipotetyczne rozważanie, bo w rzeczywistości jednak taka laboratoryjna sytuacja się zdarza rzadko, a o właściwościach terenowych Nivy decyduje szereg innych czynników.
Choć gdyby fabrycznie były montowane również blokady poszczególnych mostów, nie obraziłbym się.